DOBRANOC, DOBRZE ŚPIJ…

15.03 – 15.04.2023

Mateusz Jędrejko
Zuzanna Kliniewska
Alicja Kopczyńska
Jakub Musialski
Daria Rosicka
Maria Zakrzewska

Nawiedzające nas sny stanowią formę świadomości, której nie kontrolujemy i która rządzi się własnymi, niezależnymi prawami. Niewątpliwie jest ona jakąś alternatywną formą rzeczywistości, odbieraną przez śniących dosłownie, i z zaangażowaniem – podobnym jak na jawie.

Surrealna i fantasmagoryczna natura snów, wciąż do końca nie zbadana, stanowi atrakcyjną inspirację dla rozmaitych działań artystycznych, które można podejmować w oparciu o następujące wskazania:
– sen, jako marzenie, metafora, imaginacja
– sen, jako próba wizualizacji własnego, konkretnego snu
– sen, jako proces fizyczny, specyficzny spektakl

Autorzy wystawy są studentami czwartego studiów magisterskich wrocławskiej ASP na kierunku Sztuka Mediów, na Wydziale Grafiki i Sztuki Mediów.
Wystawa prezentuje wybór prac fotograficznych zrealizowanych w oparciu o inscenizacyjne strategie fotografii.

Kuratorzy wystawy: Marek Grzyb, Piotr Komorowski

Autorzy:

Mateusz Jędrejko
„SOMNAIKON”

W swojej twórczości przyjmuje podejście analityczne i podejmuje wątki filozoficzne, badając podstawowe pojęcia i zjawiska funkcjonujące w świecie zmysłowym i kulturze. Posługuje się medium fotografii w ujęciu tradycyjnym, oraz używając go jako podstawy do działań intermedialnych.
———————
Zuzanna Kliniewska
„DZIEŃ DOBRY, DOBRANOC”

Ułamki obrazów, słów, dźwięków tworzą dziwną rzeczywistość senną.
Sen staje się kolażem, w którym odkryć można fragmenty rzeczywistości.
Książka i fotografie są odbiciem tego zjawiska.

———————
Alicja Kopczyńska
„ZNIESIENIE ŚWIADOMOŚCI”

Czołgi i różowe niebo
Wyszłam z domu i ujrzałam pudrowo różowe niebo. Jakby koniec. Główną ulicę przemierzały czołgi, było ich kilkanaście. Jeden z nich zatrzymał się na skrzyżowaniu z moją ulicą i wycelował lufą w mój dom. Sen się urwał. Najciekawsze w tym wszystkim jest to, że mój przyjaciel, który miał swój pokój za ścianą, śnił tej nocy o tym samym.

Kosmici, którzy uczyli mnie baletu
W wieku 6 lat zrezygnowałam z baletu, udając ból brzucha na jednych z zajęć, ponieważ nie umiałam powiedzieć rodzicom i nauczycielce, że po prostu nie chcę tańczyć. Po tej sytuacji śnili mi się kosmici, którzy wchodzili przez okna sypialni rodziców i kazali mi się uczyć baletu. Śniło mi się to kilka razy w roku przez 4 lata.

Fioletowe niebo i martwe łabędzie
Jechałam autem, dwupasmową ulicą. Niebo było fioletowe. Spadały z niego chore, brudne łabędzie. Wychodziłam z auta by je zbierać z ulicy. Inni robili to samo.
Martwe i czarne łabędzie podobno oznaczają trudną i nieprzyjemną zmianę w życiu. Trzy dni później rozstałam się z moim partnerem.

———————
Jakub Musialski
„PARALIŻ PRZYSENNY”

W swojej realizacji autor podnosi problem koszmarów sennych. W tym celu zgłębił podstawy świadomego snu. Było to konieczne, by zastane tam obrazy zapamiętać, a następnie wizualizować posługując się techniką fotomontażu. Charakter realizacji wypełnia wyraźne ziarno zaczerpnięte z estetyki kamer monitoringu miejskiego.
Proces „katalogowania”, pośredniej rejestracji, przez który owe wizerunki przeszły — częściowo pozbawił je grozy i pozwolił, by na stałe wrosły w krajobraz onirycznej rzeczywistości. Kreśląc portret powidoków paraliżu sennego i nocnych zjaw za tło autor obrał własne mieszkanie. Miejsce, które zna i w którym czuje się dobrze. Symulując nowy kontekst dobrze znanej rzeczywistości, kreatury z koszmarów zostały zdemitologizowane.”
———————
Daria Rosicka
„FOTO-SEN-TEZA”

Realizacja przedstawia spalone liście, które następnie zostały sfotografowane. Ich kruchość i łamliwość ma nawiązywać do specyfiki snów, które są bardzo ulotne.
Sfotografowane obiekty również działają na naszą podświadomość gdyż każdy w fotografiach ujrzy coś innego, indywidualnego. Jedni zobaczą twarz,  kapelusz, ducha a inni jeszcze zmorę. Tak jak podczas snu, rzeczy które widzimy, tak naprawdę  nie są realnym odbiciem rzeczywistego świata.

———————
Maria Zakrzewska
„NOTES SNÓW WYBRANYCH”

Prezentacja nawiązuje do powtarzających się snów zebranych w pięciu rozdziałach: twory, kpiny, twarze, oczy, drzewa.
———————
 

Dobranoc, dobrze śpij…

Relacja z wernisażu